wtorek, 19 czerwca 2018

GRECJA / KARPATHOS 04 - 12.06.2017


 fot. Rafał Marzec - FOTOGRAFIA RAFAŁ MARZEC

***
Witam, zebrałam się w końcu by zrobić post z naszej wycieczki do Grecji na wyspę Karpathos. Jak to się mówi lepiej późno niż wcale :) Nasze plany wakacyjne z początku były zupełnie inne. Przygotowywaliśmy się do wycieczki rowerowej po roztoczu, torby kupione, trasa już wyznaczona, namiot przygotowany, co ile km odpoczynek też już przemyślane itd. Dwa dni przed naszym tripem rowerowym Rafał wszedł na stronę biura podróży i rzucił hasło: Może Grecja! Moja głowa od razu ten pomysł podłapała, słońce, plaża, piękna pogoda; inny klimat, kultura, ludzie, krajobraz. Myślę super, ale z jednej strony przygotowania na wyjazd rowerowy, a tu taka zmiana całkowicie inny kierunek, inny rodzaj wakacji :) Po chwili namysłu mówię do męża jedziemy, ale kiedy wylot?:P odpowiedź pojutrze o 6. Mówię mało czasu, dajmy sobie godzinę na przemyślenie. Przedyskutowaliśmy za i przeciw. Kochamy podróże, a to świetny pomysł. Po zastanowieniu i podjęciu decyzji na TAK Rafał szybko siadł do komputera by zamówić bilety i co się okazało wycieczkę ktoś już wykupił :P no to temat zamknięty pakujemy się na rowery :P szkoda, ale w końcu uwielbiamy rowery, a to był nasz plan numer 1 na te wakacje :)  Niedziela, dzień przed naszym rozpoczęciem wakacji rowerowych, już spakowani, rowery gotowe. Rafał siadł do komputera, żeby zobaczyć raz jeszcze wycieczki z ciekawości, naglę słyszę Kochanie Karpathos znowu jest! Dwa miejsca się zwolniły! Nie ma co zwlekać rowery poczekają! Słysząc jego entuzjazm w głosie nie mogłam się nie zgodzić, co będę ukrywała też się mega ucieszyłam :D Jedyne co mi zostało to hasło kupuj bilety :P  Godzina 14, a my nie przygotowani nic a nic, trzeba się spakować, ogarnąć opiekę dla naszego psa, jak dojechać do Warszawy i wszystko na szybko, w końcu wylot następnego dnia o 6 więc czasu niewiele:P. Wszystko udało się zorganizować :)  I tak z wycieczki rowerowej wylądowaliśmy w Grecji na wyspie Karpathos w miejscowości Arkasa:) Lubie latać samolotem, ale zawsze mam lekki stres. (na szczęście szybko mija) W Warszawie na lotnisku Chopina byliśmy około 5. Jak to zwykle gęsto często bywa było godzinne opóźnienie, dla nas dobrze troszkę się w tym czasie zdrzemnęliśmy:) Pierwsze zdjęcia z samolotu :)


Karpathos to wąska i górzysta wyspa na Morzu Egejskim, położona pomiędzy Kretą a Rodos. Wyspa jest piękna, nie ma natłoku turystów, jest bardzo kameralnie, krajobraz dość surowy, bardzo mało zieleni, ale mnie urzekła swoją innością. Krajobraz mimo swego surowego wyglądu jest niesamowity. Góry, które otaczają wyspę plus piękne lazurowe morze plus słońce to marzenie dla każdego turyty! Plaże są piękne piaszczyste jak i kamieniste. Karpathos to wyspa dla osób, które cenią sobie ciszę i spokój. To co było dla mnie idealne, to fakt, że można zdobywać szczyty, które otaczały wyspę. Pomyślałam cudownie! Jest pięknie! Woda, plaża, słońce, a popołudniami spacer po górach. Cudnie:)  Spędziliśmy cały wyjazd w miejscowości Arkasa, gdyż okazało się, że każdego dnia było co zobaczyć. Zwiedzenia pobliskich miejscowości zostawiliśmy sobie na następny raz bo na pewno tu jeszcze wrócimy!:)


Po około 3 h lotu, wylądowaliśmy na lotnisku w Karpathos!!! Wysiadając z samolotu myślałam, że mi urwie głowę, wiatr wiał niesamowicie. Pamiętam jak czytałam, że wyspa słynie z winderfingu i jak tam tak wieje, to wcale się nie dziwie, że to słynny sport na Karpathos.:) Udaliśmy się do autokarów, które zawiozły nas do hotelu Bluu Bahari w Arkasa :) 



Widok z naszego pokoju :) Muszę przyznać, że byliśmy pozytywnie zaskoczeni hotelem. Jak na 3 gwiazdowy to było rewelacyjnie, osobiście dałabym spokojnie 4. Czysto, schludnie, pokoje ładne , widok z pokoju też piękny. obsługa hotelu genialna! Wszyscy tak sympatyczni, tak uśmiechnięci, aż chciało się tam być. Jedzenie pyszne. Na terenie hotelu basen, pole do gry w siatkówkę, stół do 
pin - ponga :) Chyba nie było nic co by mi się nie spodobało :)  Byłam i jestem wciąż tak samo oczarowana tym miejscem! 









W Arkasa to co mnie zachwyciło to ludzie, którzy są bardzo życzliwi, uprzejmi, uśmiechnięci :)  Wyspa nie jest przepełniona turystami co jest wielkim plusem. Idąc na plaże nie musimy zastanawiać się czy będzie miejsce by się rozłożyć ze swoimi "gratami". Dla każdego znajdzie się miejsce i przestrzeń dookoła by czuć się komfortowo:) Zdjęcia plaży w Arkasa, na którą często uczęszczaliśmy.↓↓ Na plaży jest bar, gdzie można coś przekąsić, jest też miejsce do gry w siatkówkę, oraz można wybrać się na spacer i zdobyć pobliską górę przy samej plaży. My ją zdobyliśmy, ale z samego rana, ponieważ w dzień było stanowczo za gorąco na spacery po górach, gdzie nie ma drzew pod którymi można by się było schronić przed słońcem i spocząć na chwilę.


↓↓ To ta pobliska góra przy samej plaży ↓↓ Wygląda niepozornie, ale wejście nie jest takie proste :P:)




A to zdjęcie kozła greckiego, którego uroda musiała zostać uwieczniona na zdjęciu :) Momencik właśnie mamy z Rafałem odmienne zdanie na temat owego zwierzęcia :P Wg mnie to koza, a wg Rafała baran :P no sami oceńcie co to za zwierze :)


Zdjęcia z pobliskiej góry, którą udało się zdobyć :)







Zdjęcia fotografa :) Udało cyknąć mu parę fotek, nie aż tak profesjonalnie, ale liczą się uwiecznione wspomnienia na zdjęciach, by było do czego wrócić za x lat :)










Oddawaj aparat :P !!!!!! hihi












Spacer wieczorny do pobliskiej miejscowości Finki, niewielka miejscowość, ale bardzo urokliwa:)











Popołudniowy spacer w góry, moje buty idealnie się nadają :P






Ogród oliwny:)



Wyprawa na plaże ARAKI BEACH. Wybraliśmy się pieszo, ale trochę nas ta droga wymęczyła, 2h pieszo w pełnym słońcu :) Upał straszny, ale warto było - plaża cudowna:) Zupełnie inna niż Agios Nicholas w Arkasa :) Przede wszystkim kamienista, jak weszłam do wody byłam może metr od brzegu, a wodę miałam po pas uczucie dziwne:) 












Jeszcze parę zdjęć mojego modela :) 








Jeśli ktoś, chce spędzić urlop w miejscu cichym, kameralnym, spokojnym, z dala od codzienności, to jest to idealne miejsce by odpocząć i nabrać pozytywnej energii na kolejne miesiące :) Tyle co Nas tam miłych rzeczy spotkało od strony ludzi i tyle co tam zobaczyliśmy oj warto było! Polecamy każdemu:)  

 fot. Rafał Marzec - FOTOGRAFIA RAFAŁ MARZEC

5 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjecia i fajny klimat :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/09/pozegnanie-lata-w-szarosci.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Nocne zdjęcia basenu są przecudowne, jak wyjęte z broszury biura podróży! Tak samo miejskie nocą... aż chce się ich oglądać! :)
    Cudownie spędziliście czas w Grecji, my również planujemy na jesień wybrać do tego kraju :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    https://www.wzdluzdrogi.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) to prawda było cudownie, a Grecja to piękny kraj. :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. So beautiful place and so amazing recap!!!
    Have a nice day and don't miss my latest post, now on my blog! Kisses from Italy and thank you for your visit,
    Eni

    Eniwhere Fashion
    Outfit for MFW18

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :)